Przepis na taki tort znalazłam kilka lat temu w kolorowym czasopiśmie (nie pamiętam tytułu), ale nie miałam okazji go wypróbować, aż do dzisiejszego dnia. Szkoda, że tak późno się za niego wzięłam, bo naprawdę jest pyszny.
Składniki:
- 0,5 kg wątróbki
- 2 jajka
- 3 łyżki mąki
- 0,5 łyżeczki sody
- 1/4 szklanki mleka
- 2 cebule
- 2 ząbek czosnku
- 4-5 marchewek
- majonez
- 1/2 pęczka pietruszki
- olej
- sól,pieprz
Wykonanie:
Surową, umytą wątróbkę przepuścić przez maszynkę do mięsa o drobnych oczkach. Do zmielonej wątróbki wbijamy jajka, dodajemy mąkę, sodę, bledujemy. Dodajemy mleko tak by powstała masa konsystencji ciasta naleśnikowego. Doprawiamy solą i pieprzem. Na patelni smażymy naleśniki.
Marchewkę i cebulę zetrzeć na tarce o dużych oczkach, poddusić na oleju,aż zrobi się złocista, na koniec dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek. Gdy ostygnie mieszamy z majonezem. Na talerzu kładziemy naleśnik nakładamy masę i przykrywamy następnym naleśnikiem itd. Gotowy tort schładzamy w lodówce ok 12 godzin. Przed podaniem smarujemy majonezem i posypujemy posiekaną pietruszką.
Pyszny:)
OdpowiedzUsuńPyszny jest. Ja robie dokładnie tak samo ale przed zblendowaniem, wątróbką najpierw podsmażam :)
OdpowiedzUsuńPycha. Ja najpierw podsmażam wątróbkę;)
OdpowiedzUsuńNo, trochę wątpię czy z tej ilości składników wyjdzie 5 naleśników o grubości tej co na foto.
OdpowiedzUsuńZ podanych składników wyszło 6 naleśników, takie jak widać na zdjęciu. Proszę spróbować, i się przekonać.
UsuńA jaka wątróbka? Kurza?
OdpowiedzUsuńTak, zrobiłam z drobiowej ☺
UsuńA jaka wątróbka? Kurza?
OdpowiedzUsuń